7/15/2018

ZAGINIONE LALECZKI | KER DUKEY & K.WEBSTER

Witam was, dzisiaj chciałabym podzielić się z wami moją opinią na temat 2 części serii LALECZKI, pierwszą ostatnio recenzowałam link, czyli "Zaginione laleczki" autorstwa Ker Dukey oraz K.Webster. Więc jeżeli chcecie poznać moje zdanie na temat tej powieści serdecznie zapraszam.


Czy miałeś kiedyś wrażenie, że twoja dusza łączy się z drugą duszą? Czy oddychałeś czyimś powietrzem? Czułeś, jak stajecie się jednością? Ja tak.
W końcu zaczęłam żyć, czuć, a nawet kochać, pomimo chaosu, który mnie otaczał.
Opuściłam gardę. Wpuściłam kogoś do swojego serca.
Detektyw Jade Phillips przegrała grę i wylądowała z powrotem w okrutnych szponach swojego oprawcy. Teraz jednak nie jest już małą dziewczynką, którą porwał przed laty. Nowa Jade jest silna. Twarda. A co najważniejsze, w akademii policyjnej nauczono ją, jak radzić sobie z psychopatami.
Niestety Jade nie jest sama. Porywacz wie, że może nią manipulować, wykorzystując do tego najbliższe jej osoby. W ulubionej grze Benny’ego (znanego także jako Benjamin Stanton) pojawiają się więc nowi gracze. Poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko. Czy Jade zdoła ją przeskoczyć? Czy da radę uratować siostrę, którą psychopata doprowadził już na skraj szaleństwa? I która sama powoli staje się psychopatką?
Dillon Scott, partner i kochanek Jade, zrobi wszystko, by dopaść Benny’ego. Nie zatrzyma się przed niczym. Ma tylko jeden cel – uratować ukochaną. Zbiera kolejne poszlaki i kontynuuje dziką gonitwę, by wyrwać kobietę, którą kocha, z rąk potwora… Nie jest jednak jedynym, który rozpoczął polowanie. Kiedy próbuje dopaść psychopatę, psychopata próbuje dopaść jego.
Wydaje się, że potwór nie ma najmniejszych szans z dwojgiem świetnych policjantów. Zwłaszcza, kiedy pani detektyw czai się na niego w jego własnej piwnicy. Szybko jednak wychodzi na jaw, że ktoś mu pomaga. Ktoś, kto nie powinien.
Choć zasady gry się zmieniają, Jade musi odnaleźć sposób, by wymierzyć sprawiedliwość mordercom. I przechytrzyć ich, by odzyskać wolność. Tym razem już na zawsze.

lubimyczytac.pl
Jeśli czytaliście moją recenzję pierwszej części tej serii wiecie,że miałam co do  niej kilka zastrzeżeń,głównie chodziło mi o zbyt wiele scen erotycznych przez,które książka według mnie stawała się trochę erotykiem. Ale muszę przyznać,że w "Zaginionych laleczkach" tego nie ma,oczywiście sceny gwałtu się pojawiają,ale uważam,że są tu potrzebne. Więc czytając tą powieść czujemy ,że  naprawdę jest to  thriller psychologiczny,a nie erotykiem.

Książka zaczyna się momentem, w którym zakończyła się poprzednia część,więc czytając to po kolei mamy wrażenie,że czytam dalej tą samą książkę. Styl pisania autorek,tak jak wspominałam w pierwszej części jest przyjemny i szybko się tą powieść czyta mimo trudnej tematyki. Ale w tej części autorki wprowadziły coś co nie pojawiło się w poprzedniej,czyli narracja innych bohaterów. W "Skradzionych laleczkach" wszystko co czytaliśmy było pisane z punktu widzenia Jade, a w 2 części możemy przeczytać o tym co myśli Dillon jak i nasz psychopata Benny.

Na przestrzeni tych dwóch książek spotykamy tych samych bohaterów,jedyne co się zmienia to nasze uczucia co do nich. Szczególnie do Benny'ego, który opowiada nam o swoim dzieciństwie,które było naprawdę straszne i dziwne. Dzięki jego opowieściom możemy zrozumieć dlaczego stał się taki jaki jest w książce. Poznajemy jego rodziców, których na pewno nikt mu nie pozazdrości.

Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać wam o tej książce,żeby za bardzo nie spojlerować pierwszej części, wiec napiszę wam jeszcze,że  naprawdę warto przeczytać zarówno pierwszą jak i drugą część. Książki są bardzo wciągające, wywołały we mnie masę uczuć i wiem,że  bardzo długo będę pamiętała tą historię. Wspomnę jeszcze,że nie jest to pozycja dla wszystkich, na pewno nie dla młodszych czytelników oraz takich o słabych nerwach,.Ale uważam,że wielbicielom tego gatunku powinna się spodobać. Podobno mają być też kolejne części więc z niecierpliwością na nie czekam.
za możliwość przeczytania bardzo dziękuję wydawnictwo NIEZWYKŁE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz