BAŚNIARZ | ANTONIA MICHAELIS

Tytuł oryginalny:Der Märchenerzähler
Autor:Antonia Michaelis 
Ilość stron:400 
Wydawnictwo: Dreams
Gatunek:Kryminał
Data wydania: 5 lipca 2012r. 
Ocena: 8,5/10

Jego usta były zimne jak śnieg, ale biło z nich ciepło jedwabnej czerwonej tkaniny, tkaniny z pokładu statku. Poczuła jego język i pomyślała o wilku. "A jeśli to prawda? Jeśli ta baśń jest prawdziwa? Pocałunek i śmiertelne ugryzienie w kark. Wszystko się zgadza. Co, jeśli właśnie całuję mordercę?"

Strach w niczym nie pomaga. Najgorsze zdarzenia i tak się dzieją, niezależnie, czy człowiek się boi, czy nie.

Muszę się przyznać, że długo zbierałam się do napisania tej recenzji. A to dlatego, że nie wiedziałam co dokładnie mam tu napisać. Miałam co do niej mieszane uczucia, ale poukładałam sobie wszystko w głowie i w końcu mogę uznać, że książka mi się naprawdę podobała. Była naprawdę ciekawa i tego co się tam wydarzyło naprawdę się nie spodziewałam.


Ale za słowami czyhała ciemność, ciemność jaka panuje we wszystkich baśniach. Dopiero później, dużo później, zbyt późno
zrozumie, że ta baśń była śmiertelnie niebezpieczna.

Jeszcze nigdy nie czytałam takiej książki. Połączenie tej historii z bajką było najlepszą rzeczą, którą autorka mogła zrobić. Ale dlaczego dałam taką a nie inną ocenę? Ponieważ początek jakoś mnie nie urzekł i do ok. 50 strony męczyłam się to czytając. A tak ogólnie były momenty w których strasznie denerwowała mnie główna bohaterka. Ale szczerze mogę wam polecić tą książkę.