W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie.Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam... Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron.
opis z lubimyczytac.pl
Jestem pewnie jedna z ostatnich osób ,które postanowiły przeczytać tą serię,ale przemilczmy ten fakt, 😂 Naprawdę wiele oczekiwałam po tej książce,gdyż wiele osób ją poleca, i mówią same dobre rzeczy na jej temat. Więc dość wysoki poziom postawiłam książce przed przeczytaniem i powiem wam,że mnie nie zawiodła. Czytałam z zapartym tchem i nie chciałam przerywać czytania. Historia jest bardzo wciągająca a styl autora przenosi czytelnika w kompletnie inny świat.
To co autor stworzył na kartach tej powieści jest naprawdę niesamowite,wszystkie miejsca,postacie,opisy były wspaniale opisane,każde wydarzenie odczuwałam jakbym brała w nim udział. Płakałam i cieszyłam się razem z bohaterami.A autor bawił się moimi emocjami jak marionetką,zobaczyła ,że nie straszne mu jest uśmiercanie osób do których już się przyzwyczaiłam i których zdołałam polubić. Nie wiem jak wytrzymam kolejne tomy ,w których podobno zginie jeszcze więcej.
Książka jest dość brutalna, "wulgarna" sceny wojen są opisane bardzo realistycznie jak i ran,które bohaterowie dostali.W powieści jest wiele scen erotycznych czy opisów,które nie są odpowiednie dla osób poniżej 15 roku życia. Dlatego też musimy mieć świadomość,ze chociaż jest to dość popularna książka nie będzie ona dobra dla wszystkich i nie każdemu się spodoba (chociaż jeszcze z negatywną opinią na jej temat się nie spotkałam)
Co do bohaterów to jest ich naprawdę wielu, co chwila ktoś dochodzi lub odchodzi z tego grona także ciężko jest ich opisać,ale muszę się przyznać,ze moje serce najbardziej skradli Daenerys Targaryen o Jon Snow i to rozdziały im poświęcone (bo książka jest podzielona rozdziały,w której przedstawia daną osobę) czytałam najchętniej. Nie wiem dlaczego akurat do nich zapałałam sympatią , Jona chyba polubiłam dlatego,że jest on niechcianą osobą w rodzinie Starków głównie przez ich matkę Catelyn a ja zawsze lubię osoby,które są niewinnie odrzucane i w ogóle. W przypadku Daenerys,straciła ona rodzinę w wojnie,była sierotą,ale za to była bardzo odważna i nie pozwalała strachu przejąć nad nią kontroli. Jeśli chodzi o postacie za którymi najbardziej nie przepadałam to są to Lannisterowie, tak bardzo ich nienawidziłam,że miałam ochotę wejść do książki i uciąć im głowę 😂😂.
Podsumowując teraz wiem dlaczego tak dużo osób rozpływa się nad tą książką i ja pewnie będę jedna z nich. Bardzo polecam,jak już wcześniej pisałam nie każdemu ale na pewno większości powinna się spodobać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz