8/11/2018

PŁOMIEŃ POD LODEM | LUZ GABAS

Witajcie,jesień zbliża się wielkimi krokami a co za tym idzie POCZĄTEK ROKU SZKOLNEGO, w tym roku zaczynam liceum i martwię się,że nie będę miała aż tyle czasu jak i chęci na czytanie książek dlatego staram się teraz nadrabiać książki,które chciałam od dawna przeczytać. Akurat "Płomień pod lodem" dostałam do recenzji jakoś pod koniec czerwca,ale dopiero teraz miałam okazje po nią sięgnąć. Więc jeśli chcecie poznać moją opinię na temat tej obyczajówki zapraszam do przeczytania tego postu.



Owego fatalnego dnia, gdy Attua po śmierci ojca musiał zająć jego miejsce, pojął, że obiecująca przyszłość legła w gruzach. Spadło na niego zarządzanie termami, które stanowiły utrzymanie całej rodziny, w odległym, przygranicznym regionie, do którego nie zamierzał powracać. Wraz z jego marzeniami przepadły marzenia Cristeli, spragnionej wyrwać się z nieznośnej rutyny i nieprzyjaznego otoczenia. Miłość, jaka nierozerwalnie łączy dwoje bohaterów, zostaje wystawiona na ciężką próbę. Z nieporozumień i codziennych obowiązków, postanowień i obsesji, zdrad i lojalnych wyborów Luz Gabás splata piękną opowieść o miłości, honorze i przezwyciężaniu losu.
opis z lubimyczytac.pl

Cała akcja w książce dzieje się w XIX wieku we Francji oraz Hiszpanii.Dlatego możemy spodziewać się,że w książce będzie się pojawiało dużo fragmentów dotyczących historii tych dwóch państw, możemy tu obserwować różne hiszpańskie konflikty zbrojne, mamy również dużo informacji dotyczących władzy w krajach. Sama muszę przyznać,że jak na książkę która z założenia jest obyczajówką/romansem, elementów polityki jest tu naprawdę bardzo dużo. Nawet w samym zakończeniu mamy informację, jak potoczyły się sprawy państwowe kiedy historia Attui i Cristelii dobiegła końca.

Uważam ,że autorka bardzo dobrze poradziła sobie z tą historią, naprawdę podobał mi się jej styl, był przyjemny w  czytaniu,ale sama historia taka nie była. Widać było,że autorka wie co chce przekazać, każdy element był ważny , nawet sama ta polityka o której wspominałam jest bardzo ważna dla tej historii miłosnej. W książce było bardzo dużo tragedii, czasem miałam już tego dość i chciałam,żeby autorka chociaż na chwilkę dała odpocząć bohaterom. Możecie się spodziewać w tej powieści problemów finansowych,śmierci, nieszczęśliwych miłości,zazdrości itp.

Sam pomysł na fabułę był dość interesujący i mimo,że był trochę oklepany to dzięki temu,że wszystko dzieje się w XIX wieku, czujemy jakbyśmy czytali coś nowego, przynajmniej ja tak miałam,ponieważ nie czytałam nigdy książek,które dzieją się własnie w okolicach tego wieku. Jednym z minusów tej książki według mnie było to,że nie chciałam,aby nasi główni bohaterowie byli razem. Uważam,że nie powinni być ze sobą i strasznie kibicowałam ich związkom z innymi postaciami. Dopiero pod koniec po niespodziewanych zwrotach akcji,stwierdziłam,że nie tworzą takiej okropnej pary i jakoś ich zaakceptowałam.

Właśnie jeśli chodzi o bohaterów to Cristellę bardzo lubiła, to jak patrzyła na świat, jej podejście do życia to,że umiała wybrać pomiędzy tym co powinna zrobić, a tym co chciała. Według mnie była bardzo dzielna, cały czas szła do przodu i spełniała marzenia. Jeśli chodzi o naszego głównego męskiego bohatera to nie przepadałam za nim, chciałam,żeby dał spokój Cristelli, sama nie wiem dlaczego. Mimo,że był dobrym ojcem,przyjacielem to wydawało mi się,że po prostu nie pasuje do niej.

Podsumowując książka była naprawdę dobra, oczywiście nie każdemu się spodoba,ale na pewno wielbicielom romansów,czy też obyczajówek przypadnie do gustu.
za książkę bardzo dziękuję WYDAWNICTWO MUZA oraz BUSINESS&CULTURE.

2 komentarze:

  1. Zapowiada się ciekawie! Z chęcią przeczytam!

    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń